Wiele informacji wskazuje na to, że ceny cukru ulegną w najbliższych miesiącach drastycznej zmianie. Na taki scenariusz wskazują eksperci z rynku. Już teraz niektóre sieci sklepów wprowadzają limity sprzedaży.

Ostatnio coraz częściej można słyszeć o tym, że ceny cukru pójdą wysoko w górę.  Roman Kubiak, prezes spółki Pfeifer & Langen Polska, która jest drugą największą firmą produkującą cukier w Polsce obawia się, że pod koniec roku cukier będzie kosztować dwa razy więcej niż dziś. 

Niektóre sieci sklepów, chociażby takie jak Biedronka wprowadziły limity sprzedaży tego produktu. We wspomnianej sieci można zakupić jednorazowo do maksymalnie 10 kg cukru. 

Przyczyn tego zjawiska jest wiele. Przede wszystkim to efekt braku wystarczającej ilości towaru na rynku. Wymienia się też ciągle rosnące ceny surowców potrzebnych do produkcji. Ogromny wpływ na wspomnianą sytuację ma oczywiście wojna na Ukrainie, która poskutkowała wzrostem cen nawozów niezbędnych do produkcji cukru. Nie bez znaczenia pozostają rosnące ceny paliw i gazu co przekłada się na koszty transportu.

Finalnie znaczenie ma też mniejsza ilość buraków cukrowych na rynku, bo ich hodowla stawała się w ostatnich latach coraz mniej opłacalna. W efekcie w wielu krajach znacznie zmniejszono te zasoby, co teraz odbija się brakami w całej Unii Europejskiej.

Roman Kubiak zwraca uwagę, że jego firma podniosła już ceny skupu buraków z 30 euro za tonę w ubiegłym roku do 38 euro. Ma przy tym nadzieję, że przyniesie to pozytywny efekt w postaci zwiększenia liczby producentów buraków.

Być może warto robić zapasy już teraz, ale można się również zastanowić nad zmniejszeniem ilości cukru w swojej diecie lub dowiedzieć się czym zastąpić cukier w domowej kuchni.