W ostatnich dniach do Polski przyszły silne wiatry z Zachodu. W całym kraju wszczęto sygnały alarmowe. Wichury wyrządziły niemało szkód, z którymi uporać się musieli głównie strażacy.
Druhowie z jednostek OSP Miłosław, OSP Orzechowo, OSP Białe Piątkowo, OSP Mikuszewo i OSP Czeszewo ciężko pracowali od wczesnych godzin porannych przez ostatnie dni. Nawałnica, która przeszła nad krajem powaliła tysiące drzew i zerwała setki dachów.
Do zadań strażaków należało między innymi usuwanie drzew blokujących drogi, zabezpieczanie zerwanych linii napięcia, zerwanych dachów i poluzowanych dachówek. Jak się okazało, zadania te były tylko drobnym wstępem do większych przedsięwzięć – najgorsze szkody były dopiero przed strażakami. Musieli między innymi usunąć blaszany garaż, który wiatr poderwał i rzucił w inne miejsce. Wichura zerwała także poszycie dachu na dworcu kolejowym i przewróciła komin, doprowadzając do wielu uszkodzeń w konstrukcji budynku.
Oprócz tego, druhowie dostarczali energię do koncentratora tlenu, a także zabezpieczali budynek gospodarczy, z którego wiatr zerwał cały dach. Na starszych budynkach gospodarczych dachy częściowo się pozawalały. Strażacy, którzy swoją służbę zaczęli wczesnym rankiem, cały dzień usuwali skutki silnych podmuchów, które nie skończyły się jednak w czwartek. Pogoda przez cały weekend pozostawiała wiele do życzenia.
Na szczęścia wiatry ustały. Miejmy nadzieję, że na dłuższy czas. A strażakom należą się ogromne podziękowania i podziw.