To właśnie ona z determinacją godną podziwu, połączyła siły z tysiącami osób i zrealizowała koncepcję budowy hospicjum w Środzie Wielkopolskiej.

Zebranie odpowiednich funduszy było procesem skomplikowanym i wymagającym. Prowadzili licytacje i koncerty, na których zaśpiewali między innymi Machalica, Andrus, Badach, Majewska czy Prońko. Podejmowali wszelkie inicjatywy, aby zdobyć środki – np. organizując amatorskie biegi i sprzedając symboliczne cegiełki. Ponadto, rozprowadzili ponad 20 tysięcy żonkili w Środzie i we Wrześni, dzięki czemu zgromadzili ponad 100 tysięcy złotych. Nie obawiali się również ciężkiej pracy – piekli ciasta na festyny.

Do akcji bez wahania przystąpili wszyscy – zarówno młodzi jak i starsi. Wsparcia udzielali diabetycy, koła gospodyń wiejskich, przedszkolaki czy uczniowie. Włączyły się również małe i duże firmy oraz lokalni biznesmeni i mieszkańcy Środy. Włączając w to nawet osoby z Bawarii.

Pod adresem Ulica Lotnicza 56 w Środzie Wielkopolskiej znajduje się teraz nowoczesny, parterowy budynek. Jego okna wychodzą na rozległe pola i łąki, a panująca tu cisza zapewnia spokój. Barbara Król, żona średzkiego biznesmena Piotra Króla, jest przekonana, że miejsce to spodobałoby się jej mężowi. Mówiła, że uważał on, iż każdy człowiek powinien pozostawić po sobie coś dobrego. To jest jej wkład – zbudowane z miłości hospicjum.